wtorek, 28 października 2008


Zauroczona choinkami od Małgosi popełniłam jedną. W planach mam następne.
Chciałam też zatrzymać wspomnienie złotej jesieni więc z tamborka wyskoczyły małe myszki z jeżynkami.

Na dobry początek?

Zaczęło się. Zarażona blogami znajomych też postanowiłam coś naskrobać (nastukać? ;) ). Pojawiać się będą tu chyba głównie moje robótki.