sobota, 29 października 2011

Świat pasji Bernadki: ROCZNICOWE CANDY czyli 20 lat minęło jak jeden dzień

Świat pasji Bernadki: ROCZNICOWE CANDY czyli 20 lat minęło jak jeden dzień


Jak zwykle na ostatnią chwilę... Nadziei wielkich nie mam, ale spróbuje. Bo piękna jest - wielka i kolor taki jaki lubię ostatnio i w ogóle...
Cudotwórczynią tym razem jest http://wmotkachzagubionabernadka.blogspot.com/2011/10/rocznicowe-candy-czyli-20-lat-mineo-jak.html

środa, 19 października 2011

Zima idzie, czyli Świateczny SAL 2011 i nie tylko

Dziecię zgubiło rękawiczki. Bywa. Tyle, że rano coraz chłodniej. Więc skrzacik dostał następne. Są w ulubionym zielonym kolorze, więc może będzie bardziej pilnował ;-) .


Żeby nie było, że się krzyżykowo obijam, to melduję zaczęty widoczek. Płótno lniane, biała Ariadna i srebrna nitka na gwiazdki. Zdjęcie strasznie nieostre, ale w taka pogodę lepszego raczej nie będzie. tyle, że kolory nieźle wyszły.





Pomocnika nawet miałam:


Liczyłam kratki kilka razy, ale i tak się pomyliłam. I to sporo. Na szczęście, ucięłam za dużo materiału. I żeby nie marnować dobra, zaczęłam SAL-owa bombkę. Podejrzewam, że popełnię jeszcze przynajmniej jedną, bo fajnie się wyszywa.

Zdjęcie w miarę ostre, ale kolory zupełnie nie te. Płótno to samo, co w obrazku, a nici coś jakby amarantowe.

niedziela, 9 października 2011

SAL jesienny

Na blogu ujrzałam zaczątek pięknego liścia. Lubie liście, lubię jesienne kolory. Więc nie namyślając się długo, zapisałam się na jesienny SAL. Liść już gotowy, bardzo przyjemnie się go wyszywało. I podejrzewam, ze popełnię go jeszcze przynajmniej raz.
Użyłam farbowanej muliny w odcieniach brązu i pomarańczu, szarego płótna i żółtych opalizujących koralików.